Laserowe usuwanie znamion - co i jak? Moja historia.


Zapewne każdy z nas znajdzie na swoim ciele więcej lub mniej pieprzyków bądź innych znamiona. Ale czy pamiętacie o regularnym ich badaniu?
Zazwyczaj większość znamion skórnych jest niegroźnych, jednak niektóre mogą się zezłośliwić i przemienić w czerniaka. Jeśli jakieś znamię budzi podejrzenie lekarza, zalecane jest usunięcie zmiany. Można to również zrobić, gdy znamię wygląda nieestetycznie, jest narażone na otarcia, podrażnienia lub profilaktycznie

Znamię można usnąć chirurgicznie, lub jeśli nie budzi podejrzeń lekarza metodą laserową. Właśnie tą drugą metodą było usuwane moje znamię. Niestety nie mam zdjęcia mojego znamienia, ale był to wypukły pieprzyk o średnicy ok 1,5 cm na którym dodatkowo znajdował się włókniak. Znamię znajdowało się na łopatce i było narażone na otarcia, raz nawet niechcący je naderwałam. Mój zabieg odbył się na pierwszej wizycie.

PRZED ZABIEGIEM:

Przed wejściem go gabinetu, dostałam dokumenty do podpisania (zgoda na wykonanie zabiegu, przetwarzanie danych itd.) oraz ankietę dotyczącą stanu zdrowia, przebytych chorób, przyjmowanych leków itp.

ZABIEG:

Najpierw lekarz dokładnie oglądał moje znamię, czy kwalifikuje się ono do usuwania laserowego. Znamię nie budziło żadnych podejrzeń, więc położyłam się na stół, na oczy dostałam ochronne okulary, a znamię zostało zdezynfekowane. Zabieg odbywa się ze znieczuleniem miejscowym. Lekarz pobiera próbkę do badań histopatologicznych, a następnie za pomocą lasera usuwa znamię. Cały zabieg trwał dosłownie chwilę maksymalnie do 1 minuty i jest całkowicie bezbolesne. Po całym zabiegu rana jest przemywana i zaklejona małym plasterkiem.

PO ZABIEGU:

Po całym zabiegu dostałam, płyn do przemywania rany, maść z antybiotykiem oraz ulotkę z zaleceniami. Rana po usunięciu lekko bolała i piekła, ale nie było to bardzo uciążliwe. Ranę musiałam przez 3 dni, 2-3 razy dziennie przemywać płynę i smarować antybiotykiem. Nie zaleca się przyklejania plastrów na ranę. Do wygojenia rany nie można jej moczyć, wystawiać na słońce, chodzić do solarium, a po wygojeniu należy używać wysokich filtrów. Po 2 dniach kontaktowano się ze mną z kliniki, czy wszystko jest w porządku, a po 3 tygodniach był do odebrania wynik badań histopatologicznych.

Zabieg metodą laserową jest mniej inwazyjny, szybki, bezbolesny, nie występują krwawienia,  a blizna jest mniejsza i bardziej estetyczna. Gojącą się bliznę należy chronić przed promieniami słonecznymi, dlatego okres jesienno-zimowy jest najlepszym czasem na wykonanie takiego zabiegu.

Tak wyglądała blizna po 2 tygodniach:

Blizna po 8 tygodniach:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz